Gdy Ci to śpiewam, u mnie pełnia lata.
Gdy to usłyszysz będzie środek zimy...

czwartek, 25 grudnia 2008

twenty sixth

Nie uciekaj, nie znikaj
Postaci złocista
Tak piękna, złotowłosa,
Nieskalana, czysta.
Osyp mnie światłem
Swoim odrobinę,
Bym mogła zabłysnąć
We mroku głębinie.
Przedstaw mi Boga,
który Cię obdarzył
promiennym uśmiechem,
Rumieńcem na twarzy
i mocą magiczną,
która mię zakleła.
Niechaj i mnie Bóg
czyni takie dzieła.
Niechaj zabije
Tę nędzną granicę,
która odgania,
gdym jest w okolicę.
A Ty - Aniele
zagraj mi melodię,
która pozwoli mi
zaufać Tobie,
zapewni, żeś godzien
mego poświęcenia
i myślom moim da
wniebowstąpienia.
Choć ciało na ziemi
żywota dokona,
Miłości ma w niebie
ostanie spełniona.

Brak komentarzy: