Gdy Ci to śpiewam, u mnie pełnia lata.
Gdy to usłyszysz będzie środek zimy...

poniedziałek, 7 marca 2011

Słońce... nie myślę o słońcu.
Myślę o tym, jak skrzą Twoje oczy
Skąpane w jego złotym blasku.

Chmury... nie myślę o chmurach.
Myślę o tym, jak Ci lekko,
Kiedy przykrywają oślepiające Cię słońce.

Deszcz... nie myślę o deszczu.
Myślę o tym, jak łaskoczą Cię
Szkliste kropelki opadające z chmur.

Róża... nie myślę o róży.
Myślę o tym, jak romantycznie wyglądasz
Dzierżąc w dłoni jej krwistą czerwień.

Trawa... nie myślę o trawie.
Myślę o tym, jak leżysz ze mną
Zachwycając się jej soczystą zielenią.

Niebo... nie myślę o niebie.
Widząc je myślę o tym, czy i Ty
spoglądasz na nie w tym samym momencie.

Ja...? Nie myślę o sobie.
Myślę o Tobie, o Nas.
O tym, jak mogłabym Cię uszczęśliwić.

Myśl... nie myślę o myśli.
Myślę o tym, jak szybko
Twoja postać pojawia się w moich myślach...

...I nie jestem w stanie
przywołać innego obrazu...