Jeśli myśl Twoja
czerwienią skrzy
niby płaszcz biedronki
Na tle którego
Czarne głębią się
otchłanie tęsknoty
Nie licz plam
czarnych na czerwieni
Niech czerwień
Ci zalśni w słońcu
I ogrzeje przestrzeń
którą dzieli
jedna myśl od drugiej...
A łącząc się w myślach
w myśl jedną
ognistą zaleją się falą
wieczną, niegasnącą.