Gdy Ci to śpiewam, u mnie pełnia lata.
Gdy to usłyszysz będzie środek zimy...

poniedziałek, 22 grudnia 2008

twenty third

Święta już za dwa dni, ale ja znowu tego nie czuję. Gdzie śnieg?! Gdzie zakupowy szał?! Gdzie do kurwy nędzy jest to, co dawało niegdyś tak wielką radość na nadchodzące święta? Znikło.

I kolejne szare święta bez śniegu.

A jednak nie mogę się doczekać.
-----------------
I gdzie mój Anioł z nieba? Nie widać.

Brak komentarzy: