Gdy Ci to śpiewam, u mnie pełnia lata.
Gdy to usłyszysz będzie środek zimy...

piątek, 9 października 2009

fourty seventh

*Nie nauczam o Bogu
Wszak nie wiem, czy prawdziwie istnieje.
*Nie dyskutuję o wampirach
Ni jeden mnie spotkać nie raczył.
*Nie podważam zasad dynamiki Newtona
Fizyk ci ze mnie jest marny.
*Nie wykłócam o logiczny sens baśni
Co żadna niegdy miała miejsca.
*Nie rozważam sensu bycia nawet
Niczemem przy filozofach starożytności.
*Nie jestem drogowskazem dla przyszłych pokoleń
Bo sama przeszłością żyję.
*Nie piszę o wojnie, historii oręża
Bo i ten temat mi obcym.
*Nie wyruszam w podróż po bezdrożach
Bez rozeznania w terenie.
*Nie skaczę w toń oceaniczną
Wiedząc, żem pływak jest kiepski.
*Nie gram znawczyni psychiki płci męskiej
Sama pozostając kobietą.
*Nie mówię w flamandzkim języku
Jakiże ze mnie lingwista
*Nawet, by wiersz utworzyć
Kilka ich wyczytać raczyłam czasu swego.

Brak komentarzy: