Gdy Ci to śpiewam, u mnie pełnia lata.
Gdy to usłyszysz będzie środek zimy...

poniedziałek, 8 października 2012

Wiesz, jak to jest...
Iść drogą, szukać czegoś, czego jeszcze nie znasz?
Czego nie zgubiłeś, lecz pragniesz odnaleźć?
Rozglądać się w każdym kierunku...
Przed siebie, w prawo, w lewo i pod nogi,
By przypadkiem tego nie zadeptać...
Nawoływać, to cicho, to desperackim krzykiem,
Słać listy gończe, właściwie nie znając rysopisu...
Redagować ogłoszenia "Zaginęło!
Znalezione słać pod wskazany adres:
Pusty wachlarz zainteresowań"...

Wiesz, jak to jest...
Czuć pustkę? Gdy biel wachlarza,
Który kiedyś odziany był we wszystkie kolory tęczy,
Męczy wyblakłym obliczem?
Gdy chcesz zatonąć w którejś z barw,
lecz czujesz tylko cienkie ostrze pustej kartki,
która, zamiast zapełniać się pasją,
zacina skórę, odbierając entuzjazm i siłę?
Ja wciąż szukam tej rzeczy... Wciąż patrzę pod nogi,
Po drodze znajdując patyczki po lodach.
Nie podnoszę...
Bo wylizana pasja jest gorsza niż jej brak.
A tak, jestem wciąż poszukiwaczem.

Brak komentarzy: